top of page

Załoga poszukuje ciepłego, przytulnego uczucia....

  • Writer: Mark
    Mark
  • May 13, 2021
  • 4 min read

Po prawie miesiącu przebywania na wodach ojczystych, gdzie nie było nic oprócz wiatrów północnych lub północno-wschodnich, w końcu zaczęliśmy dostrzegać zmianę wzoru wiatru. Powiedziałem Ashie, że kiedy wróci w korzystnym kierunku, prawo skurwysyny nakazuje, że będzie wiać zbyt mocno. Słyszałem, że słowa to zaklęcia iw tym przypadku było to słuszne. W przyszłości Mark, po prostu zamknij to! Prognozy wskazywały na przyjemną bryzę, która miała nadejść z południowego zachodu, ale w ciągu następnych kilku dni zmieniła się w bestię! Ta bestia zmusiła nas do ucieczki do rzeki Orwell, jak opisała to Asha w poprzednim blogu, Dwa kroki do przodu, jeden krok do tyłu. Kiedy wichura przeszła, prognoza zaczęła mówić właściwym językiem. Następnego dnia zrzuciliśmy boję cumowniczą w Pin Mill o godzinie 08:00 i ponownie wypłynęliśmy motorsem z Harwich Harwich! Wiatr wypełnił się z południowego wschodu i motors zamienił się w piękny żagiel i popłynęliśmy na północ przez około czterdzieści mil do Lowestoft. W tym momencie, gdyby wiatr pozwalał, pchnęlibyśmy się prosto obok Lowestoft, aby przebyć kilka mil na północ, ale prognoza wskazywała na kolejny sztorm nadciągający, więc postanowiliśmy wykorzystać wiatr, jaki mogliśmy i po prostu dotrzeć do Lowestoft. Lowestoft jest bardzo wygodnym przystankiem na wschodnim wybrzeżu i byliśmy tu w zeszłym roku, znowu dla wygody. Nie mam zamiaru okrucieństwa, ale moim zdaniem Lowestoft można określić tylko jako udogodnienie. Nie będę więcej mówił o jego pozytywach i negatywach, ponieważ nie chcę obrażać ani nikogo zniechęcać do letnich wakacji w Wielkiej Brytanii, ale jeśli potrafisz czytać między wierszami, zmień swoją rezerwację! Być może powiem tylko, że jako najbardziej wysunięty na wschód punkt Wysp Brytyjskich jako pierwszy widzi wschodzące słońce nowego dnia i powinniśmy być bardzo wdzięczni słońcu, że nadal świeci tam swoim światłem, ponieważ gdybym był słońce Myślę, że bym się położyła, trochę później otworzyła oko i spojrzała na coś przyjemniejszego! Niestety Lowestoft to jedno z tych nadmorskich miasteczek, które potrzebują pomocy, chociaż bardzo wątpię, że ją otrzyma! Royal Norfolk and Suffolk Yacht Club to piękny, zabytkowy budynek, który znajduje się w widocznym miejscu z widokiem na przystań, otoczony solidnym ogrodzeniem z kutego żelaza i ceglanym murem z bramą bezpieczeństwa, prawdopodobnie z podanych już powodów. Niestety, klub jachtowy emanuje postawą „tylko dla członków”. Czasami sięga to głębiej do tego stopnia, że ​​możesz czuć się jako osoba niebędąca członkiem, jakbyś był traktowany z góry. To smutny kac z przeszłości, kiedy żeglarstwo nie mogło być opisane jako inkluzywne i absolutnie mogło być opisane jako rozrywka elitarna. Kiedy dorastałem, niektórzy ludzie w szkole nazywali mnie w uwłaczający sposób zasmarkanym żeglarzem. Nie martw się, to nie jest „historia o mnie biednym”, bo mnie to nie obchodziło! Moja miłość do żeglarstwa była taka, że ​​po prostu patrzyłem z góry na podwładnego, mówiłem mu, że szumowiny nie są mile widziane w moim jachtklubie, szotami w grocie, krzyczałem „gotowy, lee ho” i żeglowałem po mojej wesołej drodze wzdłuż korytarza! Tylko żartowałem! Powiedziałbym po prostu: „Nie jestem zasmarkanym jachtem, jestem marynarzem”. I to jest sentyment, który mam do dziś.


Jak powiedziałem wcześniej, nie widzę sensu pisania bloga, jeśli nie jestem gotów być szczery. Nie mam intencji politycznej poprawności ani sklejania moich kolorów w jeden. W końcu prawda cię wyzwoli, więc zaczynamy! Klub jachtowy Royal Norfolk i Suffolk jest trochę zasmarkany. Jak zwykle w przypadku wszystkich klubów żeglarskich/jachtowych, jest jasny komunikat, że „żeglarze odwiedzający są mile widziani”, ale byłem tam trzy razy i z żalem donoszę, że nigdy tak naprawdę tego nie czułem. Kiedy byliśmy tu w zeszłym roku, spotkaliśmy uroczego faceta z piękną starą żaglówką Van de Stadt, na której zainstalował nowy silnik i tym razem spotkaliśmy go ponownie, wciąż cierpliwie czekając na zakończenie pracy! Jakim uroczym, gościnnym, przyjaznym, smaganym wiatrem i porywczym psem morskim jest. Nosi szeroki uśmiech i ma wokół siebie aurę czystego dżentelmena i faktycznie przypominał mi trochę mojego tatę. Ten facet powinien być liderem dla wszystkich innych, ponieważ inni potrzebują dobrego lidera! Właściwie mieliśmy ręce uniesione w geście typu „nie zbliżaj się do mnie, wściekły pies”, kiedy podeszliśmy do kilku członków na pontonie, aby poprosić o kod bezpieczeństwa, abyśmy mogli opuścić klub jachtowy, zdobyć trochę zapasów z miasta, a następnie powrót. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ludzie ostatnio bardzo się boją, ale kiedy jesteś co najmniej pięć lub sześć metrów dalej i widzisz kogoś cofającego się po pontonie z rękami wyciągniętymi do ciebie, to nie daje Ciepłe, rozmyte uczucie powitania i, zgodnie z wytycznymi rządowymi, jest niepotrzebne!

Po wejściu do klubu jachtowego brakowało nam trochę uśmiechów i zapytano nas, skąd przybyliśmy. Do tej pory jedynym głosem, który był słyszany, był Asha i myślę, że ktoś pomyślał, że ponieważ nie brzmi na Brytyjczyka, może przyjechaliśmy z zagranicy, więc zostaliśmy wyzwani w naszym ostatnim porcie! Znowu rozumiem motywację tutaj, ale istnieją przydatne narzędzia komunikacji, takie jak urok, takt i dyplomacja, które pomagają uspokoić nawet najbardziej zdezorientowane lub niestabilne morza, a niektóre z tych umiejętności byłyby docenione.

Naprawdę nie trzeba by wiele, żeby całkowicie wytrącić wiatr z moich żagli i nie dać mi tu w ogóle o czym pisać. Uśmiech, a następnie przyjazne powitanie i być może pomocna informacja lokalna, podobnie jak powitanie, jakie spotyka się z załogą jachtu, taką jak my we wszystkich innych miejscach, byłyby bardzo mile widziane i uprzejmie przyjęte. W końcu ich strona internetowa wyraźnie mówi, że „rzemiosło wizytujące jest mile widziane”. Wreszcie, mogłoby być kremem na torcie, gdyby komitet klubu jachtowego poprosił członków, aby zachowywali się przyjaźnie wobec gości, zamiast trzymać ręce w górze jak w akcie odrazy! Wszyscy jesteśmy ludźmi i wiem, że wszyscy próbujemy ewoluować wokół dziwnych bieżących wydarzeń, ale jeśli pozwolimy, aby ciepło, życzliwość i współczucie zniknęły, wtedy otchłań samotności i braku miłości do naszych sąsiadów izoluje nas i dusi.

Powiedziawszy to wszystko, nie chciałbym, aby ktokolwiek powiedział, że nie byłam uprzejma, więc bardzo dziękuję klubowi jachtowemu za zapewnienie Altorowi i nam bezpiecznej przystani, w której możemy przetrwać wichurę. Naprawdę to doceniamy, ale proszę nie zapominaj, że małe rzeczy też mają znaczenie, Royal Norfolk & Suffolk Yacht Club, proszę, spróbuj bardziej. Wiem że możesz to zrobić…..


Exiting Harwich harbour and giving way!

Finally on our way from home waters but I always miss them

Through the entrance and safely inside Lowestoft harbour

Lowestoft beach just south of the harbour

The beautiful Royal Norfolk & Suffolk Yacht Club building






 
 
 
bottom of page