Kiedy naciskam guziki na klawiaturze mojego MacBooka, aby pisać bloga lub publikować na youtube po około 30 godzinach edycji wideo, tak naprawdę nie myślę o tym, co będzie dalej. Tak naprawdę nie jestem osobą typu „spójrz na mnie”, ale czego tak na prawdę chcesz od ludzi, gdy publikujesz bloga lub wideo online? To bardzo dziwny świat dla gościa w średnim wieku, takiego jak ja, który zaczyny brodzić w tym wirtualnym świecie i poprzez różne małe rzeczy uświadamia sobie zasięg www. Pewnego ranka mój dobry przyjaciel Adrian wysłał mi zdjęcie mojego bloga na ekranie swojego komputera, jakieś 460 mil morskich na południowy wschód od mojej obecnej pozycji. Tak, wiem! „Południowy wschód” i „mile morskie” oznaczają, że utknąłem zbyt głęboko we własnym żeglarskim tyłku, aby można było już uważać mnie za część prawdziwego świata! Wiem, że www pożera mile w milisekundę, ale mimo to, był to obraz, który uświadomił mi, że każdy z nas może dotrzeć do świata w sekundę z naszego biura, domu, łodzi lub z toalety, kiedy właśnie jesteśmy zajęci w tym samym czasie innymi sprawami. W jak dziwnym świecie żyjemy.
Ok, dość tego, ale czy wszyscy proszę mogą teraz na mnie spojrzeć, bo zaraz coś opublikuję!
Każdy, kto czyta to, co piszę lub publikuję na Youtube (a wiem, że jest to przynajmniej jeden), przeczytał wiele razy to samo zdanie „pogoda nie zrobiła tego, co przewidywano”. Ilekroć to mówię, to dlatego, że byłem rozczarowany! Myślę, że kiedy prognoza jest gówniana, po prostu w to wierzymy i nie płyniemy, więc nie ma szansy na pomyłkę, ale zawsze dajemy jej szansę na pomyłkę po tym, jak mówią, że będzie dobrze, jeśli wiesz co mam na myśli. Jednak tym razem jest inaczej.
Ten straszny południowo-wschodni wiatr, który miał nadejść, stracił zainteresowanie i postanowił nie zadać nam wielkiego ciosu, tylko mały cios, ale cios jest ciosem, jak to mówią. Z tego powodu gdy tylko wypatrzyliśmy małe okienko, aby opuścić Lochmaddy i popłynąć do Stornoway, skorzystaliśmy z okazji. Prognoza sugerowała wiatr o sile od trzech do czterech w skali Beauforta, trwający od wczorajszego ranka do pory obiadowej, a potem wiatr miał słabnąć i zmieniać się. Ilekroć w prognozie jest mowa o „zmiennej”, musisz zdać sobie sprawę, że stacja meteorologiczna ucieka się tutaj do użycia języka korporacyjnego, więc tak naprawdę mają na myśli „Stary, kompletnie nie mamy pojęcia”, ale w dzisiejszych czasach nikt nie chce słyszeć prawdy. Prawda po prostu nie ma już znaczenia.
Z powodu tej prognozy zaryzykowaliśmy! Wyruszyliśmy wczoraj o 5 rano i opuściliśmy Lochmaddy. Płynęliśmy przez godzinę przy prawie zerowym wietrze. Postanowiłem podejść do tego optymistycznie i pełen nadziei. Do Stornoway było 45 mil i nie chciałem, żeby to była przeprawa na silniku. Nie musiałem się martwić. O 5.45 silnik został wyłączony zaczął wiać wiatr! Dokładnie około ośmiu węzłów. Jak to często bywa, prognoza była błędna! Wiatr był bardziej z południowego zachodu niż jak przewidywano z zachodu, i nie ucichł. Wzbierał. Dziękuję bardzo z głębi serca za pomyłkę! Mieliśmy epickie żagle! Zaczęło się od prędkości ośmiu węzłów z wiatrem. W połowie drogi było już czternaście na burtę, a pod koniec mieliśmy dwadzieścia dwa węzły na dziobie. To było niesamowite i dopłynęliśmy na żaglach prawie do samego portu w Stornoway. To było piękne.
Uwielbiam to miejsce. Jest w tym mieście coś wyjątkowego. Zacumowaliśmy na przystani, zapoznaliśmy się z sąsiadami i poszliśmy na piwo. Niestety spotkaliśmy się z pewnymi dziwactwami. Nie mogliśmy siedzieć przy barze, chyba że byliśmy przygotowani na to, by siedzieć przy czymś, co wyglądało jak lada bankowa z podniesionym ekranem, i zamawiać nasze piwo przez coś co wyglądało jak mała skrzynka na listy i pić je, patrząc na plastik. O dziwo mogliśmy stanąć dosłownie twarzą w twarz z barmanem, bez masek, podczas gdy on zabierał nasze dane na wypadek, gdyby coś się stało, ktoś się poczuł gorzej i zgłosił przeziębienie w tym pubie. Następnie zaprowadzono nas do stołu i zostaliśmy obsłużeni. To wszystko było bardzo dziwne, ale byliśmy wdzięczni, że mogliśmy napić się piwa na tym pięknym kawałku ziemi, nawet jeśli naraziliśmy się na niewiarygodne ryzyko, że staniemy twarzą w twarz z innym człowiekiem bez żadnej ochrony. Szczerze mówiąc, pamiętam upojne dni, kiedy ludzie martwili się tylko o konsekwencje seksu bez zabezpieczenia. Teraz to rozmowa bez zabezpieczenia. Jesteśmy skończeni!
Jedyną rzeczą, która mogłaby być gorsza, jest Asia. Po namyśle stwierdzam, ze jest wiele dobrych rzeczy związanych z obecnością Asi na pokładzie, gdyż ma ona talent do zaskakiwania mnie. Zamknąłem się dziś w przedniej kabinie, kiedy montowałem wideo, ale wywalił mnie zapach. Wygląda na to, że Asia potrafi upiec takie niesamowite, małe, ciasteczka z jabłkami. Upiekła ich mnóstwo i powiedziałem, że powinniśmy je ofiarować załogom na sąsiednich łodziach. Jednak wszyscy wiemy, że to prerogatywa mężczyzny, aby zmienić zdanie, i ja szybko zmieniłem swoje po spróbowaniu. Nikt nie dostanie żadnego z nich! Covid sprawia, że przekazanie ich drugiemu człowiekowi jest zbyt ryzykowne, a poza tym smakują zbyt dobrze!
Stornoway lifeboat and a red sky. Taken at 22.45 last night. I love the light up here!
The view from the cockpit.
Little Polish delights!